27.10.2015

Klimatyczny cmentarz St. Louis w Nowym Orleanie

Saint Louis Cemetery no. 1 jest najbardziej znanym i jednocześnie najstarszym cmentarzem w Nowym Orleanie. Został założony w 1789 roku, kiedy miasto odradzało się z popiołów, po wielkim pożarze, który miał miejsce rok wcześniej. Najsławniejszą jego "lokatorką" jest pochowana tu niekwestionowana królowa voodoo, Marie Laveau.

Jeśli zaglądacie na naszą stronę regularnie, zapewne już wiecie, że uwielbiamy cmentarze. Nowoorleański St. Louis Cemetery no. 1 (są jeszcze dwa inne, o tej samej nazwie) był dla nas nie lada gratką. Do szczęścia brakowało nam tylko odpowiedniej, klimatycznej pogody. Wędrowaliśmy alejkami "miasta umarłych" w 40'C, przy wilgotności takiej, że spokojnie ryby mogłyby pływać w powietrzu. Ale nawet przy tej pogodzie czuliśmy ciarki na plecach. Jeśli podzielacie naszą fascynacje nekropoliami, kliknijcie na tag "cmentarz", znajdziecie tam i alaskańskie domki duchów i opuszczony cmentarz wymarłego miasta w Dolinie Śmierci, a nawet cmentarzysko neonów i samolotów. No i cmentarze, na których pochowano wiele hollywoodzkich gwiazd.




Rozpadające się nagrobki stały się atrakcyjnym tłem dla kręconych tu filmów (np. Easy rider), a renoma "nawiedzonego" miejsca i kult voodoo sprawiają, że cmentarz jest obowiązkowym punktem na turystycznej mapie miasta.

Dominującą formą nagrobków nowoorleańskich cmentarzy są nadziemne krypty. Taki styl ma swoje źródła zarówno w tradycjach francuskich, jak i jest powodowany wysokim poziomem wód gruntowych miasta, utrudniającym pochówki w glebie. W murowanych grobowcach znajduje się przestrzeń, w którą wsuwano trumnę ze zmarłym. Po upływie roku i jednego dnia od śmierci, kości przekładano z trumny do worka i przesuwane na tył rodzinnej krypty, robiąc miejsce dla kolejnego nieboszczyka. W ten sposób, mały cmentarz, stał się miejscem spoczynku 100 000 osób.

A oto i najsławniejsza krypta na St. Louis no. 1. Maleńka tabliczka w lewym, dolnym rogu obwieszcza, że spoczęła tu najsławniejsza nowoorleańska kapłanka voodoo - Marie Laveau. Uważa się, że aby królowa magii wysłuchała naszej prośby, należy trzykrotnie zapukać w jej grób (by obudzić jej ducha), wypowiadając życzenie nakreślić na ścianie nagrobka XXX, i ponownie trzykrotnie zapukać. Pod nagrobkiem tradycyjnie zostawia się jakiś token, przedmiot należący do nas lub osoby, której dotyczy nasze życzenie. Więcej o Marie Laveau pisalismy tutaj - klik!

Mieliśmy to szczęście, że jeszcze załapaliśmy się na spacer po cmentarzu na własną rękę. Od marca 2015 roku obiekt został zamknięty dla zwiedzających. Jedyną opcją, by dostać się na jego teren, jest wykupienie wycieczki w jednej z firm, które zajmują się organizacją tego typu imprez w Nowym Orleanie. Oficjalnym powodem zamknięcia terenu cmentarza były częste akty wandalizmu. Inna sprawa, że dopóki dostęp do nekropolii był nielimitowany, często turyści padali tu ofiarą rabunku. Nas też uprzedzano, że St. Louis nie jest zbyt bezpiecznym miejscem. Obecne rozwiązanie polegające na wykupieniu wycieczki uszczupli wasz portfel, ale chociaż wam go nie zabierze;)

I na zakończenie jeszcze ten niezwykły, totalnie wyróżniający się spośród pozostałych, nagrobek w kształcie mierzącej 3 metry wysokości piramidy. Ciekawostka: w 2010 roku, z myślą o swoim przyszłym pochówku, nabył go aktor Nicolas Cage. Łacińska sentencja, omnia ab uno, znaczy "wszystko z (od) jednego".

Prawa autorskie

Fotografie i teksty zamieszczone na tym blogu są naszą własnością. Wszelkie kopiowanie, powielanie i publikowanie może odbyć się wyłącznie za naszą zgodą. Chcesz wykorzystać naszą pracę- skontaktuj się z nami: zawszewdrodze@gmail.com