1.02.2012

Street Art in San Francisco part 4

Pewnego listopadowego dnia, szliśmy sobie ulicą w San Francisco, aż tu nagle oczom naszym ukazał się widok godny Alicji w krainie czarów albo innego Hogwartu.
Zamrugaliśmy energicznie, przemknęło nam przez myśl, że może zbyt długo przyglądaliśmy się miejscowym punktom leczniczym, spowitym gęstymi marihuanowymi obłokami...
Dom z uciekającymi meblami to jednak nie nasze przywidzenie, tylko instalacja Briana Goggin "Defenestration"
Żelazna dama ucięła sobie drzemkę na gzymsie
Grunt to mieć pomysł
Jedno z moich ulubionych miejsc. Nie dość, że w tle piękne murale, to jeszcze te książkowe lampiony!
I kolejne skojarzenia z Alicją...

Na Telegraph Hill, w Coit Tower, odnajdziemy wiele malunków inspirowanych twórczością Diego Rivery
A tu już Mistrz we własnej osobie (także na malowidle, centralna postać, odwrócona do nas plecami, siedząca na rusztowaniu)

 "The Making of a Fresco: Showing the Building of a City" San Francisco Art Institute; Russian Hill
spacer

W kilku miejscach natknęliśmy się na pływające po chodniku karpie koi.
Window Art. W zdominowanej przez środowisko LGBT dzielnicy Castro Tomi wypatrzył taką oto wystawkę Kenów:)

Prawa autorskie

Fotografie i teksty zamieszczone na tym blogu są naszą własnością. Wszelkie kopiowanie, powielanie i publikowanie może odbyć się wyłącznie za naszą zgodą. Chcesz wykorzystać naszą pracę- skontaktuj się z nami: zawszewdrodze@gmail.com