Spacerkiem po Honolulu
 |
To zdjęcie zrobiłam pod Kapitolem Stanowym. Cały budynek, na pierwszy rzut oka niezbyt ładny, to alegoria Hawajów. Tak jak wyspy, jest otoczony wodą, główne elementy architektoniczne pogrupowane są po 8 sztuk (8 wysp) lub po 4 (4 hrabstwa), kolumny zaś symbolizują palmy. |
 |
Przed Kapitolem, bardzo nietypowa w swej formie, figura Ojca Damiana, tutejszego męczennika. |
 |
Posąg królowej Kapiolani, oczywiście ozdobiony kwietnymi lei. |
 |
Pałac Iolani, chyba najsławniejszy zabytkowy budynek Honolulu. |
 |
To pierwszy kościół, w jakim byłam, gdzie obok książki z psalmami na wyposażeniu jest także wachlarz. |
 |
Kościół Kawaiahoo. Ponoć zbudowany z bloków rafy koralowej wyciętych za pomocą pił z zębów rekina. |
 |
Posąg Kamehamehy I. 11 czerwca w dniu Kamehamehy, ozdabia się go wieńcami kwiatów. |
 |
Washington Place, dawna siedziba gubernatora Hawajów. Ale to co zwróciło moją uwagę to fantastyczne korzenie tego drzewa. |
 |
Zagłębiamy się w Chinatown. Najstarsza kaplica Shinto na Hawajach. |
 |
A jeśli nie wiemy, jak się zachować wewnątrz kaplicy- oto "instrukcja obsługi" |
 |
Większość Chinatown w jakich byłam, delikatnie mówiąc, nie pachniała fiołkami. Ale w Honolulu, w wielu miejscach, oprócz specjałów kuchni chińskiej, sprzedaje się także wieńce lei, więc miejscami i owszem, można powiedzieć, że hawajskie Chinatown pachnie:) |