Waikiki Beach
 |
Waikiki Beach, brzmi magicznie. Wyobrażamy sobie złocisty piasek i turkusowe morze. Jest w tym oczywiście ziarnko prawdy, aczkolwiek ta jedna z najsławniejszych plaż na świecie jest obecnie zbyt skomercjalizowana, by być naprawdę piękną. |
 |
Dawniej na brzegu stały świątynie poświęcone surfingowi, właśnie tak, surfingowi! Dziś cienki pasek plaży oddziela ocean od ściany olbrzymich hoteli. |
 |
Ponoć woda w okolicach Waikiki jest bardzo brudna, jak widać nie zniechęca to dziesiątek surferów. |
 |
Ojciec współczesnego surfingu, Duke Paoa Kahanamoku, jego pomnik zawsze ozdabiają świeże lei, wieńce kwiatów. |
 |
Dawni hawajscy władcy surfowali nago na kilkumetrowych deskach |
 |
Gdy zbliża się zachód słońca, oczy wszystkich skierowane są w stronę linii styku nieba i oceanu. Na Waikiki można czasem, bardzo rzadko, zaobserwować coś zwanego zielonym błyskiem, kiedy ostatni skrawek słońca znika za horyzontem. Nam się niestety nie udało tego doświadczyć. |