To zdjęcie ze specjalną dedykacją dla Michała W., który przykazał nam jechać na Alaskę i szukać busa z Into the Wild. To wprawdzie nie jest ten sam pojazd, no ale przecież mógłby nim być... Szczególnie ujęło nas to drzewko, które wrosło w zderzak i napis "Where the hell is Chitina?" Odpowiedź brzmi- całkiem niedaleko miejsca, w którym porzucono auto:)
Mistrzowski napis: Zapomnij o psie, bój się właściciela!
![]() |
W surowym klimacie ludzie radzą sobie jak mogą, mnóstwo aut ma wyprowadzoną wtyczkę:) |
Campingowa recepcja w pobliżu Root Glacier. Pozdrowienia dla Właściciela:)
Gdyby w Polsce ktoś tak radykalnie manifestował swoje poglądy...
...albo tak, mógłby liczyć na przebite opony lub wybite szyby. A tu pełna tolerancja!