7.02.2011

Rok Królika. Chinese New Year w Los Angeles

W sobotę uczestniczyliśmy w obchodach Chińskiego Nowego Roku w Chinatown w Los Angeles. A oto fotorelacja!


Jak już mogliście wywnioskować z tytułu, obecnie mamy rok królika. Nie wiem jak Wy, ale my z Tomim, dumny rocznik '83 jesteśmy świniami (sic!). Dopiero obrabiając zdjęcia zauważyłam, że na plakacie jest dłoń, uformowana w królika, a Tomi dopiero wtedy dostrzegł, że to królik. Mężczyźni są z Marsa i takie tam bzdury.



Kilka wozów było wypełnionych po brzegi skośnookimi pięknościami. Dziewczyny, naprawdę, niczego sobie:)

Każda okazja do nawrócenia kilku grzeszników jest dobra, więc na każdym rogu krzyczały do nas z transparentów podobne hasła.



W Chińskiej Dzielnicy, Chińczycy, świętują swoje święto pod amerykańskimi flagami. Przypomniał mi się fragment książki, gdzie czytałam, że w pewnym czasie tylu Azjatów przyjeżdżało do USA, że nagle Amerykanie obudzili się na przedmieściach Sajgonu. I wtedy zaczęli zachowywać się dość nerwowo, wprowadzając różnego rodzaju restrykcje dla nowo przybyłych.




Szeryf i jego Camaro

Foto z cyklu "Ameryka to kraj kontrastów"

 Na Nowy Rok, na szczęście, rozdaje się takie właśnie fałszywe pieniążki.


Tomi też się załapał na 100 dolców



Święta, Święta i po Świętach. Oczywiście samo Chinatown jest na tyle ciekawe, że doczeka się osobnej fotorelacji, krótko mówiąc, jeszcze tam wrócimy.

Prawa autorskie

Fotografie i teksty zamieszczone na tym blogu są naszą własnością. Wszelkie kopiowanie, powielanie i publikowanie może odbyć się wyłącznie za naszą zgodą. Chcesz wykorzystać naszą pracę- skontaktuj się z nami: zawszewdrodze@gmail.com