Najfajniejsze w Kalifornii jest to, że w jednej chwili można się opalać na plaży, a dwie godziny później jeździć na nartach, lub wdrapywać się po śniegu na całkiem spore górki.
W sobotę wybraliśmy się do takiego naszego lokalnego resortu narciarskiego i zdobyliśmy nasz pierwszy ośmiotysięcznik (w stopach oczywiście:). Bertha Peak przez Cougar Crest Trail.
Było pięknie, bo:
Oprócz drogi szerokiej
Oprócz góry wysokiej
Oprócz kawałka chleba
Oprócz błękitu nieba